Jak ustalić budżet domowy w tydzień? Czy jest to zadanie do wykonania? W sumie można powiedzieć, że i tak i nie. Wszystko zależne jest od naszych dobrych chęci oraz od planu jaki założymy. Aczkolwiek nigdy nie będziemy pewni, czy nie przydarzy nam się jakiś nieplanowany wydatek w postaci awarii auta, wydatku na lekarza lub czegokolwiek w tym stylu. Trzeba jednak przyznać, że ustalenie budżetu domowego na tydzień lub na inny okres czasu pozwoli nam zaoszczędzić pieniądze na takie właśnie niekontrolowane wydatki.
Jak można ustalić taki budżet?
Po pierwsze musimy pod uwagę wziąć swoje finanse, jakie mamy na ten cel. Ile możemy przeznaczyć na taki budżet i jaki zadatek możemy zostawić sobie na niespodziewane wydatki. Przy czym nie planujmy od razu czegoś takiego, że jak mi nie starczy pieniędzy w budżecie, to i tak mam zadatek. Te pieniądze niech dla nas „nie istnieją”. Niech to będzie naprawdę coś, co odkładamy na bardzo czarną godzinę, a nie na to, że akurat w sklepie pojawiły się nowe buty i muszę je mieć (pomimo tego, że w szafie stoi dziesięć innych par – dotyczy się to zarówno kobiet, jak również mężczyzn). Po drugie weźmy pod uwagę ilość członków rodziny i ich potrzeby. Przy czym należy uwzględnić w pierwszej kolejności ich potrzeby żywieniowe. Co lubią jeść na śniadanie, na kolację (nie muszą to być od razu luksusowe potrawy, ale niektórzy jedzą tylko chleb,a są osoby pozwalające sobie tylko na płatki z mlekiem)? Pomóc może nam ustalenie planu na tydzień, jeżeli chodzi o obiady.
Zakupy raz w tygodniu
Warto również raz w tygodniu jechać na takie większe zakupy, dzięki czemu do sklepu będziemy chodzić tylko przy okazji zakupu chleba lub innych drobnostek. Odwiedzając jednak ten sklep kupujmy tylko i wyłącznie to po co przyszliśmy, ponieważ w inny sposób od razu przekroczymy budżet. Nie ma żadnych batoników, które mają za dużo kalorii. Dzieci nie muszą codziennie otrzymywać chipsów. A picie na pewno będzie w domu (chyba, że na dworze będzie wielka susza). Po drugie ustalmy sobie budżet na jeden dzień, a potem pomnóżmy go razy siedem. Przy czym nie zapominajmy, że przy wolnych dniach, jak chociażby weekend te wydatki mogą się trochę zmienić. Starajmy się w ciągu pięciu dni, od poniedziałku do piątku (jeżeli tak pracujemy) trzymać w swoim założonym budżecie. Na weekend zawsze dołóżmy „kilka” złotych więcej, dzięki czemu będzie można wyskoczyć do kina lub skorzystać z jakiejkolwiek innej rozrywki dostępnej dla dorosłych lub dla dzieci. Twarde trzymanie się swoich postanowień pozwoli nam ustalić budżet.
